Koronawirus SARS – CoV-2 nie ustępuje, a nawet rzec można – trzyma się mocno. Minął rok od poprzednich Świąt Wielkanocnych i w dalszym ciągu pozostajemy w obowiązującym reżimie sanitarnym. COVID-19 nadal plądruje nasze życie, a mniej wytrzymałe osoby, niestety – życia ziemskiego pozbawia. Silny wzrost zakażeń w miesiącu marcu br. znów spowodował wielkie utrudnienia w przeżywaniu kolejnych uroczystości wielkanocnych. Wiąże się to oczywiście z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się tej groźnej choroby poprzez stosowanie metody polegającej na izolacji osób zdrowych przed potencjalnym zakażeniem. Właśnie w takim okresie, gdzie mieszkańcy przez kilka dni pod rząd obcują z sobą, harcownik koronawirus ma największe pole do popisu, gdyż osoba zarażona najbardziej zakaża innych w pierwszych dniach rozwoju choroby. Łatwo sobie wyobrazić co się dzieje, gdy w dużym skupisku ludzi znajdą się również zakażeni – jeszcze nie do końca świadomi swej choroby i przez kilka dni takie zjawisko ma miejsce. Dlatego właśnie w obawie przed czymś takim wprowadzono w całym kraju koronawirusowe obostrzenia i wynikające z tego ograniczenia w naszym życiu.
W kontekście potrzeb duchowych mieszkańców na okoliczność Świąt Wielkanocnych realizowanych poprzez uczestnictwo w uroczystościach kościelnych – dało się zauważyć pożądaną ostrożność wiernych, zwłaszcza przy adoracji Grobu Pańskiego. Wyraźnie więc różniły się – nazwijmy - wizerunkowo zachowania wielu wiernych przynależących do poszczególnych wspólnot parafialnych, niż miało to miejsce w latach minionych. Ludzie głębokiej wiary bardzo sobie cenią tę kilkudniową obecność w świątyni dla wspólnego przeżywania Triduum Paschalnego i również w tych trudnych chwilach sporo z nich odparło strach przed koronawirusowym zagrożeniem. Wszystko to - na pamiątkę śmierci, męki i zmartwychwstania Pana Jezusa, co dla większości katolików ma zasadnicze znaczenie w ich życiu religijnym. Do odważnych należą też niektórzy strażacy z jednostek OSP naszej gminy i oczywiście wierni druhowie uświetnili tegoroczną Wielkanoc w swoich parafiach. /Szersza relacja w Gminniaku/. Pao